Mariusz Kalandyk, Praca w chmurze i w szkole – pomiędzy ideą a praktyką. Uwagi z kontekstem futurologicznym i pandemicznym w tle [PDF 531.65 KB] Bibliografia, M. Kalandyk [122.74 KB]
Kinga Szczęśliwa, Korzyści ze stosowania technologii wideo w edukacji [PDF 413.66 KB] Bibliografia K. Szczęśliwa [PDF 122.19 KB]
Monika Gryboś, Imperatyw zabawy? Realizacja strategii ludycznej na lekcjach języka polskiego w szkole podstawowej na przykładzie aplikacji Kahoot [PDF 735.53 KB] Bibliografia, M. Gryboś [PDF 131.96 KB]
Katarzyna Pluta, TIK w edukacji wczesnoszkolnej, czyli rola i możliwości wykorzystania wybranych narzędzi cyfrowych w uczeniu się dzieci klas młodszych [PDF 409.04 KB] Bibliografia, K. Pluta [PDF 136.42 KB]
Małgorzata Baran, Jak omawiać Pana Tadeusza w klasie 8? [PDF 2.21 MB]
Zbigniew Suchodolski, Wolontariat w szkole podstawowej i ponadpodstawowej [PDF 444.67 KB]
Kazimierz Ożóg, Polskie pieśni religijne – suplikacje [PDF 267.33 KB] Bibliografia, K. Ożóg [PDF 127.10 KB]
Maciej Kijowski, O wychowaniu morskim dzieci i młodzieży w kontekście uchwały Sejmu z 30 maja 1984 r. [PDF 211.20 KB] Bibliografia, M. Kijowski [PDF 217.29 KB]
Akademia Historii Najnowszej w roku szkolnym 2020/2021 [PDF 396.74 KB]
Nowości wydawnicze dla nauczyciela, pedagoga, dyrektora, samorządowca [PDF 84.50 KB]
To lubię!, Mariusz Kalandyk, Świat postpandemiczny [PDF 91.56 KB]
Ten, kto kończy właśnie trójsemestralny okres pracy online, jest w sensie zawodowym kimś znacząco innym niż w marcu 2020 roku. Piszę to bez emfazy. Poddany tym samym procesom, wpisany w determinizmy zdalnego nauczania/ uczenia się, patrzę na przeżyty okres oczami nie tylko obserwatora, lecz także zapracowanego praktyka.
Doświadczenie „bycia w chmurze” jako podstawowego stylu pracy czy to z dziećmi, czy też z dorosłymi zmieniło – czasem w sposób zasadniczy – nie tylko nasze poglądy na uczenie się, lecz także na widzenie naszej roli zawodowej. Niektórymi z nas bardzo mocno to wstrząsnęło. Okazało się bowiem, że zarówno mechanizm nabywania sprawności dydaktycznych, jak i – najczęściej równoległa – praktyka dydaktyczna uruchomiły ogromne zasoby aktywności oraz motywacji i jednocześnie – równie szybko – wskazały słabe punkty systemu, nasz brak kompetencji w tym względzie i niedoskonałości samych technik.
Pandemia przyczyniła się do zmian w systemie edukacji. Konieczne było wprowadzenie edukacji zdalnej, nauczania hybrydowego z zastosowaniem nowoczesnych technologii. W obliczu tych zmian nie sposób pominąć faktu, że edukacja zdalna nie mogłaby istnieć bez technologii wideo, która obecnie jest powszechnym narzędziem komunikacji, dokumentowania rzeczywistości, sposobem nauczania i uczenia się, a nawet strategią promocji marketingowej.
Edukacja zdalna i sposoby nauczania na odległość opierają się w różny sposób na nauczaniu poprzez wykorzystywanie technologii i materiałów wideo. Techniki uczenia oparte na wideo są elementem nowoczesnego modelu edukacji. Jednym z nich jest uczenie w modelu odwróconej klasy, w którym w centrum uwagi jest uczeń a nauczyciel pełni rolę tutora, przewodnika i mentora.
"Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy. Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany. Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną. Jeszcze zimowe śmieci na ogniskach wiosny spłoną. Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali. Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali. My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie Jeszcze nie, długo nie (…)." - Wojciech Młynarski
Tymi słowami opatrzyłam życzenia świąteczno-noworoczne, skierowane do rodziców uczniów i wychowanków, wysłane w grudniu 2020 r. za pomocą dziennika elektronicznego Librus. Zawierzywszy krzepiącym zapewnieniom poety, miałam nadzieję, że adresaci życzeń – podobnie jak ja – potraktują cytat jako metaforyczne wsparcie i duchowe ukojenie w tak trudnym, pod wieloma względami, czasie pandemii. Bo kiedy – pomyślałam – jak nie teraz, wywoływać należy do tablicy poezję, aby odrobiła lekcję autentyzmu, współodpowiedzialności, współodczuwania i sprawczości (zgodnie z teorią funkcji języka).
Dziś ponownie wracam do tekstu Wojciecha Młynarskiego, tym razem traktując go jako motto do rozważań na temat edukacji. Słowa: „Jeszcze w zielone gramy” są nadal nośnym źródłem nadziei, ale wybrzmiewają tu wokół problematyki zabawy i jej symbiotycznej relacji z dydaktyką (polonistyczną).
"Zanim staniesz się zbyt oczarowany ślicznymi gadżetami i hipnotyzującymi obrazami wideo, pozwól, że przypomnę Ci, że informacja to nie wiedza, wiedza to nie mądrość a mądrość to nie przewidywanie. Każda wyrasta z kolejnej a potrzebujemy ich wszystkich." - Arthur C. Clark
Dynamiczne zmiany technologiczne wprowadzają od wielu lat edukację w nowy, cyfrowy wymiar. Dziś nie wyobrażamy sobie szkoły bez nowoczesnych narzędzi cyfrowych. Sytuacja edukacji zdalnej wywołana pandemią spowodowała, że proces ten nabrał szybszego tempa i usytuował nauczycieli oraz uczniów w zupełnie innej niż dotychczas rzeczywistości edukacyjnej. Tradycyjny proces dydaktyczny realizowany w murach szkoły został „naruszony” sytuacją wywołaną pandemią COVID-19, co w konsekwencji może mieć wpływ na zmiany w sposobie nauczania i pracy z uczniami na wszystkich etapach kształcenia, w tym z dziećmi w młodszym wieku szkolnym.
Pan Tadeusz to bardzo trudna lektura dla ósmoklasistów, zwłaszcza gdy uczniowie są rocznikowo młodsi. Tak naprawdę książka ta nadaje się do omawiania dopiero w liceum. Barierami dla ucznia klasy 8 są: jej obszerność, język poetycki, wiele opisów przyrody, dużo wątków i historyczna tematyka.
Przystąpienie do omawiania tej lektury wymaga wytłumaczenia uczniom kontekstu historycznego, genezy utworu, biografii autora oraz dokładnego omówienia treści całej lektury. Podkreślam, że uczeń nie jest w stanie przeczytać całości książki i od razu przystępować do jej omówienia. Proponuję, aby uczniowie czytali epopeję po jednej księdze, którą od razu należy na jednej lub dwóch jednostkach omówić. W ten sposób dziecko nie będzie przeciążone nadmiarem informacji. Zadaniem nauczyciela jest wyjaśnienie wszystkich zawiłości wierszowanej epopei.
Słuchanie jest podstawowym elementem komunikacji człowieka i jego pierwszą umiejętnością językową. Nowonarodzone dziecko najpierw tylko słucha, a następnie, po uzyskaniu gotowości, reaguje i podejmuje kolejne produktywne aktywności. Według badaczy samo słuchanie zajmuje aż 45% procesu komunikowania się. Słuchanie jest łatwe i naturalne w języku natywnym, nie wymaga specjalnych przygotowań. Być może z tego powodu zaniedbujemy słuchanie ze zrozumieniem na lekcjach języka obcego, skupiając się na produkcie (wykonaniu ćwiczenia) i testowaniu, a nie na procesie (przygotowaniu i przejściu do innych aktywności). Umiejętność słuchania ze zrozumieniem występuje jako niezależna sprawność językowa (np. oglądanie telewizji, słuchanie radia, wykładu, instrukcji) lub jest częścią składową szerszego zestawu kompetencji (np. rozmowa, codzienne kontakty, negocjacje).
Zasadniczym elementem systemu klasowo-lekcyjnego jest lekcja. Jak pisze Franciszek Bereźnicki, lekcja to „podstawowa jednostka zinstytucjonalizowanej formy organizacyjnej procesu dydaktycznego, podczas której nauczyciel w ściśle określonych ramach czasowych prowadzi zajęcia ze względnie stałą grupą uczniów, to jest klasą, zgodnie z planem zajęć, stosując różne metody i środki dydaktyczne, celem osiągnięcia założonych celów kształcenia”. W dotychczasowej literaturze dydaktycznej pojęcie lekcji doczekało się wielu interpretacji i określeń. Według Wincentego Okonia istotą lekcji jest proces nauczania – uczenia się, przebiegający w pewnych ramach czasowych, obejmujący uporządkowaną całość kolejnych czynności nauczycieli i uczniów, które są ukierunkowane na osiągnięcie zamierzonych celów. Czesław Kupisiewicz, podając definicję lekcji, zwraca też uwagę na wpływ lekcji na cały tok kształcenia, czyli na rozkład w czasie poszczególnych działów programu i związanych z nimi zadań dydaktycznych. Dla Józefa Półturzyckiego lekcja jest swoistym aktem nauczania – uczenia się, który stanowi całą i zamkniętą oraz właściwie zbudowaną i celową jednostkę metodyczną, uwieńczoną określonym i pożądanym wynikiem kształcąco-poznawczym.
W dzisiejszych czasach coraz więcej osób potrzebuje bezinteresownej pomocy. Dla wielu służba ludziom chorym i potrzebującym jest dotykiem wielkiej tajemnicy, wobec której należy zamilknąć i wsłuchać się w szept osoby cierpiącej. Każde spotkanie z człowiekiem dotkniętym cierpieniem jest nauką pokory, cierpliwości i wrażliwości. Przychodząc do szpitala, hospicjum, Domu Opieki Społecznej itp., uświadamiamy sobie sens życia i jego wartość, a wychodząc, zabieramy nowe doświadczenia.
Dzięki wolontariatowi młodzi ludzie a nawet dzieci przekonują się, że można spędzić wolny czas, czyniąc wiele dobrego. Wolontariat dowartościowuje młodych ludzi, którzy niejednokrotnie nie odnoszą sukcesów w nauce, mają trudne relacje rodzinne a praca w charakterze wolontariusza daje im wiele satysfakcji i pokazuje inny wymiar aktywności człowieka. Praca w charakterze wolontariusza jest szkołą odpowiedzialności, uczy wrażliwości na potrzeby innych oraz pomaga dostrzec cierpienie.
Ważny fenomen kulturowy i językowy, jakim są polskie pieśni religijne, trwa w polskim uniwersum językowo-kulturowym od co najmniej ośmiuset lat. Właśnie w XIII wieku w całkowicie łacińskiej przestrzeni liturgicznej i komunikacyjnej Kościoła katolickiego rytu rzymskiego pojawiły się pierwsze polskie teksty. Monopol łaciny w Kościele był – przez odmawianie, a później śpiewanie tekstów polskich – stopniowo przełamywany. Proces ten zachodził bardzo wolno, ale od czasów renesansu, kiedy języki narodowe pod wpływem reformacji zaczęły być doceniane, coraz mocniej. Stało się to możliwe dzięki systematycznemu wzrostowi znaczenia języka polskiego, który wprowadzony przez łacinę do wysokiej kultury literackiej Europy, był już w XIII wieku zdolny do wyrażania najbardziej nawet skomplikowanych treści teologicznych i literackich, o czym dobitnie świadczy Bogurodzica, najsłynniejsza i najdłużej śpiewana polska pieśń religijna.
Jako uczeń Szkoły Podstawowej nr 3 im. Henryka Sienkiewicza w Rzeszowie w latach 1977–1984 dobrze pamiętam patronat roztoczony nad tą zasłużoną placówką przez m/s „Rzeszów” i jego załogę1. Modelowy przykład takiej współpracy stanowiły Szkoła Podstawowa nr 8 im. Bojowników o Wolność i Demokrację w Bolesławcu (jej statkiem patronackim był m/s „Generał Fr. Kleeberg”)2 i Szkoła Podstawowa nr 1 im. Jana Kilińskiego w Trzemesznie (współpracująca z s/s „Kiliński”)3. Znajomość spraw morza oraz wspomnienia z lat, w których szkoły blisko współpracowały z armatorami i załogami statków, zainspirowały mnie do sięgnięcia po akt prawny podnoszący wychowanie morskie dzieci i młodzieży do bardzo wysokiej rangi. Jako marynista zajmujący się tyleż prawem morskim, co polityką morską i kulturą morską, czuję się w obowiązku podzielenia się wiedzą o zauważonej w 1984 r. na forum Sejmu szczególnie istotnej potrzebie przybliżenia morza najmłodszym obywatelom. Potrzebie niezmiennie aktualnej.
Przedłożona mi do zaopiniowania publikacja zbiorowa, Niepodległa wobec języka polskiego pod redakcją Renaty Przybylskiej, Barbary Batko-Tokarz, Sylwii Przęczek-Kisielak1, wpisuje się w przedsięwzięcia środowisk naukowych związane z obchodzoną w 2018 roku setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Nawiązuje do tego faktu tytuł książki, który stanowi ramę dla podejmowania przez autorów artykułów wielu kwestii dotyczących z jednej strony funkcjonowania języka polskiego (i różnych jego odmian) w nowej sytuacji politycznej i uwarunkowań społeczno-kulturowych po roku 1918, a z drugiej – dla zadań, jakie stanęły wówczas przed językoznawcami. Już sam zamysł przygotowania tego typu publikacji oraz zaangażowania się w nią licznego grona autorów, reprezentujących kilkanaście ośrodków akademickich w Polsce, zasługuje na uznanie. Autorzy koncentrują uwagę wokół relacji między językiem a polityką Drugiej Rzeczpospolitej, kontekstów społeczno-kulturowych (też religijnych) funkcjonowania polszczyzny, jej szczególnej roli w procesie integrowania społeczeństwa polskiego po długim okresie zaborów.
Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli i Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Rzeszowie, we współpracy z Regionalnym Stowarzyszeniem Pamięci Historycznej „ŚLAD”, realizują cykliczne spotkania dla nauczycieli w ramach Akademii Historii Najnowszej od 2011 roku. Akademia Historii Najnowszej to ciekawa propozycja serii zajęć dla nauczycieli (niekoniecznie historii) i wychowawców. Zajęcia składają się z dwóch części: teoretycznej, z udziałem cenionych specjalistów z historii najnowszej, oraz warsztatowej, metodycznej, która pomaga nauczycielom wykorzystać nabytą wiedzę. Na zajęciach stosowane są materiały źródłowe i edukacyjne przygotowane przez IPN i bezpłatnie przekazywane nauczycielom.
Będzie lepszy. Łaski nie robi. Będzie lepszy, ponieważ stanęliśmy pod ścianą. A ona jeńców nie bierze. Tą ścianą są granice zmęczenia, podatności na stres, odporność organizmu na zakażenie, świadomość tego, że znów – jak dawniej – zakażenie wirusem może zabić. Będzie lepszy, ponieważ mamy świadomość tego, ilu znajomych pożegnaliśmy na zawsze, ilu umierało w samotności, w ogromnym cierpieniu i lęku… Zaraza każdego z nas odmieniła przecież, przeorała naszą wrażliwość, pokazała naszą podatność na chorobę i śmierć.